1.czemu kosmici odlecieli?
2.czemu pod koniec w domu został tylko jeden kosmita?
3.jak kosmita wydostał się ze spiżarni?
4.kosmici rozwalili wszystkie deski na oknach ale drzwi od piwnicy nie.
5.kosmita na końcu jest wolny i nic nie umie robić ale wcześniej wskakiwał na 4 metrowy
dach i biegał szybciej niż Mel Gibson.
6.jak kosmita dał się złapać w spiżarni?
7.kosmici są inteligentni bo tak powiedzieli w filmie ale pokazują się w mieście i planują
atak rękoma na ludzi nie wiedząc że człowiek posiada broń białą i palną.
1. wycofali się po przegranej
2. ten co został był "zagininym w akcji"
3. pewnie rozwalił drzwi
4. znaleźli inne wejście
5. skąd taki wniosek?
6. nie pamiętam
7. fakt - bez sensu
1. jakiej przegranej, wycofali się bo tak powiedzieli w telewizorze
2.ok moze sie zgodze
3. wczesniej nie umial rozwalic wiec czemu mialby teraz
4.pod koniec filmu wyszli z piwnicy i wszystkie okna i deski byly rozwalone
5.dostaje kijem po lbie sie nie rusza
6.nie powiedzieli
co do pierwszego pytania - Bo nie spodziewali się, że na Ziemi jest zabójcza dla nich woda
Teraz się pojawia pytanie 7 , bo przecież powinni. Nawet z gdzieś z kosmosu ( bo stamtąd najprawdopodobniej przylecieli) widać wodę na Ziemii
może i widać, ale:
1. wiedzieli, że ludzie nie wiedzą o tym, że można ich zniszczyć za pomocą wody, a tym samym byli w miarę bezpieczni. nie spodziewali się, że ludzie to odkryją
2. potrzebne im były surowce naszej planety. nie zważając na ilość wody, próbowali je zdobyć. to np tak jak z chciwymi ludźmi: jeśli człowieka od góry złota oddziela ogień, zrobi on wszystko, żeby je zdobyć. spróbuje nawet przejść przez ogień, narażając na to swoje życie, aby tylko być bogatym. inny przykład to taki, że ludzie bez wody żyć nie mogą. gdyby mieli statki jak ci kosmici w filmie zrobiliby wszystko, żeby ją zdobyć. gdyby okazało się, że np tylko na Marsie jest woda, to polecieliby tam, żeby ją zdobyć. przecież bez wody nawet nie przeżyją - zrobią wszystko, by się ratować. tak samo z kosmitami: może tylko na Ziemi były surowce potrzebne ich planecie? takie jak dla nas woda? może bez nich nie mogli przeżyć? więc postanowili zaryzykować swoje życie, żeby je zdobyć.
Coś jeszcze wyjaśnić?
1. To ze ludzie to odkryja (juz przez samo to ze unikaja wody) jest logiczne. A co gdyby nagle spadł deszcz? To była by masakra...
2. A podobno polowali.. Zreszta jakie niby surowce? Wody jest na Ziemi najwiecej.. Woda jest w roslinach, zwierzetach, bakteriach, grzybach.. We wszystkm.. w atmosferze jest para wodna.. Inne surowce nie sa ludziom az takp otrzebni wiec mogli im dac bez walki.
To mogło byc co innego - Ale planete sie odkładnie skanuje.. My skanujemy np Marsa zanim zamierzamy tam ladowac
dokładnie tak! film całkiem ok., ale końcówka trochę skopana, trochę zbyt powolne tempo tej walki
Tak zaawansowana cywilizacja nie moze byc tak idiotyczna aby nie sprawdzic dokładnie atmosfery itp planety która sie atakuje..
1. Wycofali pewnie tylko na orbite
2.
3. Wypuscili go
4. Chcieli sie dostac do domu ale niekoniecznie zabic ludzi.. Kto wie - Moze ich celem były nawet psy?
5. Nie wiem
6. tez..
1. Nie wiadomo czy sie w ogóle wycoali..
2. Nie miał naajnika?
3. Wczesniej mógł.. pewnie go wypuscili.
4. Nie rozumiem
5. Z filmu
6.
7. To ma sens o ile kosmici nie sa jakas elita cywilizacji tylko grupa idiotów
O czym ty mówisz?
1. Ponieważ byli wrażliwi na nasza kochaną źródlaną!
2. Bo chciał wyrównać rachunki, bo mu Gibson odpierdzielił 2 palce wtedy gdy był zamknięty w spiżarni!
3. No nie wiem, może wybił szybę w oknie, czy coś takiego!
4. Można by dyskutować, ja moze coś takiego wymyślę; deski były tylko wbite gwoździami do framug, a jak wiemy kosmici to "pudziany", co do drzwi to tutaj chyba scenariusz, no bo w końcu wyobraź sobie bandę kosmitów wpadająca do piwnicy by zrobić krwawą jatkę. Po 5 min. by było koniec filmu, a wszyscy bohaterowie- ludzie leżeli by pokotem w kałużach krwi!
5. Jeśli chodzi o wyczyny kosmity, to do końca nie wiemy czy był ten sam co wyskakiwał na 4 m. wzwyż i robił w bambuko tatusia i wujka czy był to inny kosmita - ułomek, bo walka też nie porywała!
Potężny kosmita by szybciutko rozprawił się z "wujkiem" a później rzucił by się na księżulka i nie było by happy endu!
6. No nie wiem, może chciał coś zjeść albo coś (ciekawe czym by popił?) ;)
7. Czy inteligentni ? to może bym się sprzeczał, ale cos tam w filmie było że jezeli by użyli swojej super hiper broni to my byśmy użyli "atomówki" i cała planeta byłaby rozpieprzona! A tego nie chcieli, bo przyjechali tutaj po surowce. Wiem że jeszcze tam było o eksperymentach na ludziach, no ale myślę że w kwestii poznawczej, a nie energetycznej, a takie złoto, platyna, diamenty, ropa czy nawet metan to nie wiadomo może by im się przydało!
2. Było powiedziane, że zostawiają rannych
Tak przynajmniej pamiętam :) Z innymi pytaniami zgadzam się z tobą
1. Bo tak powiedzieli w telewizji.
2. Kosmita zapamiętał kto mu uciął palce nożem i zaatakował akurat rodzinę którą przedstawia fabuła.
3. Okno zostało wybite - widać to w filmie.
4. Po prostu przeszukali cały dom, ale po nieudanej akcji dali sobie spokój. Wolą atakować w nocy.
5. Prawdopodobnie był to inny kosmita, ale w każdym razie wszyscy kosmici byli bardzo nierozgarnięci.
6. Nie wiadomo jak dał się zwabić, ale widać że chłopak przystawił krzesło do klamki i kosmita został uwięziony.
7. Nie pamiętam by tak mówili, ale nawet jeśli, chodziło im o to że ich statki są niewidzialne stąd reakcja mediów o inteligencji. Po za tym o ilu kosmitach mowa? W mieście pojawił się jeden w środku dnia, reszta atakowała w nocy.
Dawno ten film oglądałem, ale wszystko pamiętam co do joty :)
Aha, jeszcze coś do punktu pierwszego:
Kosmici odleceli ponieważ ginęli w kontakcie z wodą i mieszkańcy oblewali ich wężami ogrodowymi, w filmie też było o tym mowa. Wszystko to podali w telewizji.
1. W telewizji powiedzieli ze jednemu facetowi wyrosłą 3 noga..
2. Ale po co? W kocnu pewnie moga leczyc takie rzeczy
3. Oj tam..
4. A moze po prostu nie chcieli wybijac ludzi?
5. Wiemy
7. Niewidzialnosc to jendo ale pokonywanie ogromnych przestrzeni to drugie
1. I nie sprawdzili tego wczesniej?
2. Taka cywilizacja powinna bez trudu naprawiac takie rany
3. Mógł to zrobic wczesniej
4. Ale nikt (chyba tylko ja) nie pomyslal ze kosmitom mogło nie zalezac na mordowaniu ludzi..
5. Fakt
6. Problem w tym ze jakby chciał zajeśc COKOLWIEK co jedzal udzie to by zdechl.. Niech zje np ogórka - To w 90% woda..
7. Ale bez uzycia sprzetu wybilbiysmy ich bez trudu
1. kosmici odlecieli po porażce. nie spodziewali się, że ludzie dowiedzą się o ich słabości do wody, tym samym zyskując nad nimi kontrolę
2. kosmita był uwięziony w spiżarni, w filmie wyjaśnione - rannych zostawiają
3. wybił szybę w oknie
4. z drzwiami dali sobie spokój. są inteligentni i znaleźli inne wejście, chcieli, żeby ludzie w piwnicy myśleli, że dali sobie spokój i chcieli zaatakować znienacka
5. niby dlaczego nic nie umie zrobić? trzymał dzieciaka jako zakładnika, myślał, że ma tamtych w garści. nie musiał nigdzie wskakiwać itd, skoro myślał, że wygrał. w dodatku nie spodziewał się, że tamci wiedzą o jego słabości do wody
6. może spotkał tamtego faceta w spiżarni, zaatakował go, ale tamtemu udało się wymknąć i zablokować drzwi krzesłem, żeby nie wyszedł. nawet najlepszym zdarzają się wpadki
7. tylko jeden kosmita pojawił się w mieście, reszta pojawiała się w nocy, aby nikt ich nie zauważył. może nie wiedzieli, że człowiek ma "broń białą i palną"? nie musieli wszystkiego wiedzieć o ludziach, potrzebne im były tylko surowce naszej planety
Jeszcze jakieś pytania?
zresztą jeszcze cytat do pytania np 6:
"Nie otwieraj mojej spiżarni, Ojcze. ZNALAZŁEM TAM jednego i go zamknąłem"
1. Jakiej znowu porazce.. Pewnie odlecieli na orbite i siedzą gdzies czekajac na kolejna okazje..
2. Ale zostawianie kogos bo obcieto mu palce to głupota
3. WIem
4. A moze nie chcieli ich wymordowac?
5. Pokonali go kijem..
6. Do tego doszlismy
7. Musieli by idiotami zeby zaatakowac cywilizacje i nie sprawdzic jej uzbrojenia.. Zreszta podobno mieli polowac
1. Skąd wiadomo że odlecieli? Ludzie nie mogli namierzy ich statków.. Pewnie ukryli sie na orbicie okołoziemskiej i czekali. .Stwierdzili ze walka bez zadnego uzbrojenia nie ma sensu i za pare dn izaatakowali uzywajac technologii
2. Miał prywatne porachunki z ksiezulkiem - Obciał mu palce.. To głupie bo powinni łatwo naprawiac takie rzeczy
3. Nie byli az takimi idiotami jak sie wydaje.. No dobra byli - Inni go uwolnili
4. Może nie chcieli eksterminowac ludzi tylko szukali czegos innego.. NIkt w filmie nie powiedzial ze chca nas eksterminowac.. tzn. powiedzial ale to były spekulacje
5. Był przestraszony..
6. Wlazł do spiżarni a tamten go zaskoczyl i zamknał drzwi.. Zrobiłem tak raz kiedys ze złodziejem
7. Idioci na Ziemi tez umieja jezdzic smaochodem a sa idiotami.. Moja teoria jest taka ze to grupa idiotów (liczna) która dorwała sie do statków i poleciała sobie w kosmos.
6. Wlazł do spiżarni a tamten go zaskoczyl i zamknał drzwi.. Zrobiłem tak raz kiedys ze złodziejem
10/10 :D
Rzecz w tym ze ja powiedziałem rodzicom a ci zadzwonili na policje.. NIe zostawilismy złodziejów na zawsze.. Dziadek proponował wpuścic tam gaz ale.. chyba zartował.
7. może to był ktoś w stylu Mięśniaka i Czachy z Power Rangers albo Zespół R, takie gamonie akurat sie trafiły
7. Tu najgorszy punkt programu - jeśli kiedyś coś przyleci nas odwiedzić zanim my to odwiedzimy, to coś będzie bardziej zaawansowane.
Ale "inteligentne istoty" oznacza, że ktoś/coś się może uczyć, współpracować, rozumieć itd. Inteligencję widać najbardziej w ostatniej scenie z "kosmitą" - dzikie zwierze zaatakowałoby pierwszego z brzegu.
ok, nie wierze że jeszcze nikt tego nie zrobił... serio ludzie co z wami? :)
1. Bo im się woda do picia skończyła - kapujecie? woda
2. Zatrzasnął się w kiblu - przytrzasnął sobie te 2 palce
3. Zamówił coś na allegro za pobraniem, kurier przyjechał i mu otworzył
4. To był JEDYNY błąd w filmie
5. Okazało się, że na dach wcześniej wskakiwała ta norweska olimpijka
6. Pierwszy raz włamywał się do Persa i się przestraszył
7. To była ustawka!
zadałeś właściwe pytania :)
:)
Jak sobie uświadomisz, że ten film nie jest o inwazji kosmitów ale o wielkim zwiedzeniu, o którym mówi Biblia, a kosmici to demony, w pełni zrozumiesz ten film. Końcowa scena, jak syn Gibsona prawie się dusi, ale jednak oddech się normuje i pyta ojca: czy to On mnie uratował? :) dopełnia mnie w tym przekonaniu.
1 poniewarz to było tylko hobbistyczne polowanie
6 to właściwie nie jest zrozumiałe gdyż ten koleś co zamkną tego obcego był ranny czyli musiał z nim stoczyć walkę
7. zobacz na Polaków. Dlaczego głosują na ludzi, którzy chcą ich okraść , mimo że jest przynajmniej 1 osoba, który na serio chce coś zmienić (no nigdy nie ma gwarancji, ale prawdopodobnie - cechuje się dużą szczerością), ale ludzie poprzez wpływ TV uważają, że jego plan jest kontrowersyjny. Bez sensu ? Bo są idiotami ? kto powiedział, że każdy z tych kosmitów musiał być inteligentny. a broń mieli - bardzo skuteczny gas. Może inni używali bardziej zaawansowanej broni. Może to byli tacy na odstrzał zwykli szeregowi, po co marnować broń na głąbów..... To w filmie nie jest wyraźnie wyjaśnione i dobrze ;) Tak tylko do przemyślenia.... jak różnie można sobie interpretować.
zapomniałem - w książce, którą czytał chłopiec, było wspomniane, że możliwe, że obcy przylecą bez specjalnej broni, aby nie prowokować ludzi do użycia broni nuklearnej, co mogłoby zniszczyć planetę, która przestałaby przydatna...
Nie. Uważam, że kosmici, którzy przebyli setki/tysiące/miliony km, lat świetlnych czy czegoś innego (nie znam się :)) nie są aż tak małostkowi. Rozumiem, że Pan Kosmit był zdenerwowany utraceniem paluchów, może to były jego ulubione, ale co śledził Gibsona? Podglądał? Po węchu doszedł gdzie on mieszka? Utworzył sobie na stanku kosmicznym plan zabójstwa Mela, powiesił jego zdjęcie i celował rzutkami? Trochę przesadzam, ale nie ma to sensu. Ryzykował kolejnymi utraconymi palacmi, a może nawet życiem, po to aby się zemścić?
Myślę, że akurat TEN kosmita był u nich, ponieważ ujrzenie przez Gibsona właśnie NIEGO pozowoliło mu szybciej działać. Poruszyć szare komórki, dodać dwa do dwóch, że nic bez przyczyny itd dzięki czemu wskazał Phoenix'owi kij baseballowy.
Gdyby to był jakiś inny kosmita, być może Gibson nie zareagował by tak trzeźwo i szybko.
Mogę przyjąć też inne wersje, ale mściwości absolutnie nie :)
ale ja o tym nie pisałem - chyba - już nie pamiętam....... na pewno chciałeś do mnie wysłać odp ?
Nie. Kosmici przebyli setki/tysiące/miliony km, lat świetlnych czy czegoś innego (nie znam się :)), są na pewno inteligentni, bystrzy, rozumni, a kierowali by się zemstą. Nie wierzę aby byli tak małostkowi.
Jak ta zemsta miałaby wyglądać? Może i TEN kosmita był zły za utracone palce, może to były jego ulubione, może inni kosmici się z niego śmiali czy litowali nad nim, ale on ze złością zdecydował się zemścić na Gibsonie? I co śledził go? Wytropił po zapachu? W swoim pokoju miał powieszone zdjęcie Mela, do którego rzucał lotkami, a przed snem rozpracowywał plan odbicia godności?
Moim zdaniem właśnie TEN kosmita był w domu u Hess'ów, ponieważ pomógł Melowi szybciej zrozumieć, co należy zrobić. Ujrzenie go pozwoliło mu jaśniej spojrzeć na sytuację i zrozumieć, podejrzewam, że ten moment był prekursorem zrozumienia przeznaczenia i wiary, a astma syna zakończeniem.
Mogę wziąć pod uwagę i inne wyjaśnienia, ale zemsta mnie ubawiła.