do pewnego momentu film naprawde spoko! Mozna sie przestraszyc, a to juz cos, oczywiscie pod koniec rezyser kompletnie sie pogubił (scena z "waleniem" kijem ufoka to kupa do kwadratu...), a szkoda, bo była szansa na zupełnie porzadny film! Mimo wszystko za sene, kiedy Gibson wsuwa lustro pod dzwi i to co pozniej, duze, duze brawa ;)