Uważam, że ten film jest doskonale zrobiony i należy do moich ulubionych. Jedna rzecz wywołała u mnie zgrzyt. Pojawia
się tam scena, że dziewczyna mówi do Gibsona, że chce się wyspowiadać i czyni to. Gibson gra, jak wszyscy pamietamy,
pastora. Otóż jako ewangelik (protestant) śmiem twierdzić, że spowiedzi w rozumieniu katolickim w protestantyzmie nie
ma. W niektórych kościołach nie ma jej w ogóle, w niektórych jest spowiedź powszechna, czyli wspólnie odmawiana
modlitwa pokutna w czasie nabożeństwa przed Wieczerzą Pańską. Ot, niedoróbka w scenariuszu. Ale irytująca.
Pozdrawiam
może ona niebyła protestantką a Mel jako Pastor jednak wiedział co to spowiedz i mógł to jej udzielić albo po prostu spowiedź powszechna odbywa sie raczej w kościele tak? bądz przy pastorze jeżeli nie mogła iśc do kościoła z różnych powodów wykorzystała sytuacje ..
stwierdziłeś że nie mam prawa oceniac filmu jeśli go nie zrozumiałem otóż zrozumiałem, i stwierdzam co o nim sądzę, dawno się na niego czaiłem, ten film ma wiele wymiarów ale głupoty scenarzystów i reżysera
Właśnie to jest piękne że można spróbowac stanac na tej górze i rzucic jej wyzwanie i podołałem mu przyjacielu Ty ślęcz sobie na dole i kupuj ten syf w ładnym opakowaniu, rany powinni tutaj stawiac UWAGA NA OBROŃCE FILMU ZNAKI
Cóż gdy niema już argumentów a wszystkie inne okazały się trefne trzeba pisać nie na temat... nie jestem obrońcą , ten świetny film sam się broni , wystarczy że oglądnie go ktoś i zrozumie .
więc właśnie Ci tłumaczę - zrozumiałem ten film takim jakim jest -gniotem z kiepskim pomysłem -reżyserem któremu sodówa uderzyła do głowy i chrzanionymi drzwiami które uratowały naszą cywilizację i dzięki temu mogliśmy kontratakowac wodą
lubię argumenty które są rzeczywiście argumentami a nie słabą próbą obrażenia mnie czy tez próbą okazania mnie jako mądrale niespełna rozumu, to znaczy że jesteś na etapie kiedy prawda w oczy kole i nie możesz już nic wymyślic dlatego też uciekasz się do taniego chwytu, ale tak robi cały świat więc czemu miałbyś odstawac od normy (zaraz pewno napiszesz że to Ja odstaje od normy)
jeżeli sądzisz jak już to napisałeś i się nie wymigasz że drzwi drewniane uratowały ludzką cywilizacje to znaczy iż nie masz pojęcia o czym był ten film i kogo uratowały drzwi a wszystkie twoje argumenty są nic nie warte jak twój morał filmu : P
I już nie ważne co napiszesz tego posta nie skasujesz tutaj widać jakisz to z ciebie mędrzec i skrupulatny (stfu) obserwator super wyciągasz wnioski teraz udawaj że nie oto ci chodziło itd zniż się jeszcze niżej o ile już można buhahbuhahah
PS. w piwnicy panuje wilgoć .
Ty zatwardziały jak....... w człowieku jaki kolwiek morał istnieje dzięki scenariuszowi który był zrypany Ty tu możesz coś dostrzec ale Ja i wiele innych osób widzi tam tylko błędy i błędy cały film jest do BANI i nie jest klawy Ja nie będę się tu powtarzał DRZWI tu akurat najzabawniejszy momęt w tej tragedii, masz problem bo durniejesz tylko w trakcie tej rozmowy pokazujesz że nie warto z Tobą wogule jest dyskutowac z resztą mi się nie chcę bo trafiłem na fanatyka
e a oprócz drzwi może cywilizacje w Znakach uratowała też godzilla? no jakby dali o tym wzmiankę dał byś ocenę 10 ha! mało tego z dopiskiem "SKALA OD 1 DO 10 JEST ZA MAŁA!"
Nie ma żadnego błędu. W kościele ewangelickim istnieje spowiedź powszechna, o której wspomniałeś, ale również indywidualna, jeśli wierny tylko czuje taką potrzebę.
W teorii tak może i jest, ale nigdy ani ja, ani moja żona nie czuliśmy takiej potrzeby. Nasze dziecko nawet nie wie, że coś takiego mogłoby być. Poza tym nigdy, od nikogo w kościele nie słyszałem o spowiedzi indywidualnej. Kiedyś rozmawiałem z pastorem i on również nie zanotował takiego przypadku. Więc jest taka teoretyczna furtka, która może się zdarzyć raz na wiele lat... Zresztą, jak rozumiem, rozmawiamy o takiej furtce w poskim kościele luterańskim, a bohater naszego filmu z pewnością pastorem luterańskim nie był. W innych kościołach protestanckich nawet takiej "furtki" nie ma. Tak więc podtrzymuję, że to zgrzyt w scenariuszu. Scenariusz napisał Hindus, któremu pewnie wszystko się zmiksowało, jakieś tam wyobrażenie miał na temat chrześcijaństwa i wyszło jak wyszło. Pozdrawiam