PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32226}

Znaki

Signs
6,3 180 227
ocen
6,3 10 1 180227
5,3 22
oceny krytyków
Znaki
powrót do forum filmu Znaki

Średnia!!!

ocenił(a) film na 9

Jakim chorym sposobem ten genialny thriller (u mnie 9/10)ma średnią niecałe 7. Jak to możliwe??? Jeden z najlepszych filmów ostatnich lat i jeden z najlepszych thrillerów w ogóle.

ocenił(a) film na 4
Pacino

hmm.. a co w tym filmie takiego genialnego?

ocenił(a) film na 10
Pacino

Bo jest na tyle dobry, że nie każdemu się podobał. Co wcale nie zmniejsza jego wielkości. Shyamalan rządzi! :)

użytkownik usunięty
Pacino

no właśnie ja tego też nie rozumiem...
A popatrz np. na melodramat (moim zdaniem najgorszy z możliwych) pt. "Oddajcie mi dziecko". Znam opinię wielu osób, które mówią, że film jest do bani. Mi też się nie podobał, a popatrz tylko na jego ocenę- 9.63 - Arcydzieło! Przekręt!
Pozdr

ocenił(a) film na 8
Pacino

Też się zdziwiłem, że ten film jest tak nisko oceniony. Może Ci co oglądali i oceniali nie zrozumieli go, albo po prostu oczekiwali kolejnego filmu o masakrze z kosmosu, a tutaj okazał się mądrym, głebokim filmem zahaczającym sprawy wiary.
Coż, to dal mnie wielka zagadka:).
Pozdrawiam!!

ocenił(a) film na 2
Boro_4

mądrym filmem? no tak przesłanie "nic nie dzieje się przypadkowo" to że żona umiera i syn ma astmę ma swój głęboki sens... ocala przed śmiercią z ręki UFO ! kolejny po Pasji wydumany film o podłożu religijnym... 2\10

ocenił(a) film na 8
David_Ames

Jak nie podoba Ci się nieefekciarckie kino sci-fi to już Twoja sprawa. Jak nie dostrzegasz też wagi problemów poruszanych w tym filmie to też Twoja sprawa, ale ten film na pewno nie zasluguje na oceną bardzy zły, czyli 2/10. Może nie masz natury filozoficznej i nie popadasz w refleksję i zadumę po filmach;). Ale właśnie przez to, że porusza takie a nie inne aspekty filozoficzne ludzkiej egzystencji to już na pewno nie zasługuje na 2. Co najmniej na 4, bo może nie trafił w Twoje oczekiwania.

ocenił(a) film na 2
Boro_4

Moim zdaniem na 9 i 10 czyli na miano filmów rewelacyjnych i arcydzieł zasługują takie tytuły jak "Wierny Ogrodnik", "Requiem dla Snu", "Vanilla Sky", "Życie za Życie", "Donnie Darko", "Szósty Stopień Oddalenia", "Zostań", "Podziemny Krąg", "Przerwana Lekcja Muzyki", "Forest Gump", "Lot nad Kukułczym Gniazdem", "Klub Winowajców", "Biesy", "Duchy Goi", "Niebo", "Miasto Gniewu", "Pan Życia i Śmierci", "Weather Man" czy też "Ptasiek". Czyli filmy niebanalne, oryginalne, zaskakujące i nieoderwane od rzeczywistości, a wręcz z nią zrośnięte i pokazujące ją od alternatywnej, moim zdaniem, prawdziwej strony. Nie lubię filmów w których występuje przerost formy (efektów) nad treścią, i\lub kiedy przesłanie jest naiwne, bezsensowne lub po prostu ogłupiające. W przypadku "Znaków" zaobserwowałem ten drugi przypadek. A dlaczego? to napisałem w swoim poprzednim komentarzu, więc nie będę się powtarzał. Co do natury filozoficznej i filozofii lubię szczególnie Alberta Camus, J.P. Sartre'a, Ernesta Renan'a i F. Nietzsche'go:-) A Ty?

ocenił(a) film na 8
David_Ames

Wg Twojego mniemania są filmy bardzo dobre i bardzo złe. Ja nie porównuję tego filmu do arcydzieł kinematografii, które wymieniłeś, chcę tylko powiedzieć, że ten tytuł wyróznia się na tle innych filmów sci-fi o kosmitach. Jak nie lubisz alternatywnych rzeczywistości to Twoja sprawa. Ale czego własciwie spodziewałeś się po tym filmie? Trzyma w napięciu, może czasem zbyt schematycznie, ale klimat filmu przynajmniej mi się udzielił. Nutka grozy i tajemniczości też jest zachowana.

Wg mnie przesłanie tego filmu nie jest aż tak naiwne, a na pewno nie bezsensowne i nie zauważyłem w tym filmie przerostu formy nad treścią. No cóż, rzecz gustu. Może obejrzyj jeszcze raz ten film. Obejrzałem 2 razy.
Jesli chodzi o filozofię to lubię też Camusa i właśnie dzięki Tobie studiuję blizej Nietzsche'go (dzięki), a tamtych 2 panów niestety nie znam.

ocenił(a) film na 2
Boro_4

Rozumiem o co Ci chodzi, twierdzisz że nie jestem obiektywny (że chce żeby ten film był kiepski) w ocenie. Ale według mnie (powtarzam według mnie) film jest naiwny i nie przekazuje nic wartościowego a wręcz przeciwnie "cofa" przeciętnego widza w rozwoju. Bo przesłanie że wszystko prędzej czy później wyjdzie nam na dobre, że to co tragicznego dzieje się w naszym życiu dzieje się dla naszego dobra, jest dziecinne. Bo "ludzi spotyka po prostu to co spotyka, a nie to na co zasługują...". Wg. "Znaków" życie jest grą o sumie zerowej, dajesz coś z siebie (cierpisz) ale w konsekwencji jesteś wynagrodzony, prędzej czy później, przez los ( autorzy "Znaków" wskazują na Boga) który "spłaca" Twoje wyrzeczenia i cierpienie. I to jest powód dla którego tak nisko oceniłem ten film. Przesłanie jest naiwne i ogłupiające bo rzeczywistość jest inna. Nigdy nie masz gwarancji że Twoje nawet najbardziej altruistyczne czyny zostaną w jakikolwiek sposób docenione... Na prawdę dobrym człowiekiem jest się nie dlatego że wierzy się w bajki o nagrodzie za bycie dobrym (np.zbawienie) ale z niezgody na zło... po prostu (chociaż nie mielibyśmy mieć z tego żadnych korzyści, rzeczywistych bądź wyidealizowanych).

Ps. Podoba mi się Twoje podejście do polemiki, jest rzeczowe a to rzadkie na forach internetowych. Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 8
David_Ames

Dzięki. również konfrontacja z Tobą jest wielkim dla mnie wyzwaniem i satysfakcją, że mogę porozmawiać rzeczowo, "na wysokim poziomie" o filmie. Zatem ślę ukłon szacunku w Twoją stronę.

W sumie pomyliłem się kilka razy w odbiorze i ocenie filmu, jeden z nich to 2 część Matrixa ;). Uświadamiam sobie, że to może być jeden z tych kilku. Jednak uświadomiłeś mi jedną rzecz na temat tego filmu, i moze to nadinterpretacja, ale widze tu analogię do chrześcijaństwa i wiary w życie po śmierci.
"Wg. "Znaków" życie jest grą o sumie zerowej, dajesz coś z siebie (cierpisz) ale w konsekwencji jesteś wynagrodzony, prędzej czy później, przez los".
Już wyjaśniam: tak jak sam napisaleś wyżej w cytacie, "Znaki" ukazują swoim naiwnym przekazem, podstawy wiary chrześcijańskiej. Że wiara w to, że za życia będzie się cierpiało przekuje się na szczęście w niebie. I sam film może i jest przez to naiwny, czyli jest analogiczny do chrześcijanizmu. Jednocześnie koniec filmu daje refleksję na temat istnienia Boga, że może faktycznie ktoś nami steruje i chce dla nas dobrze. Wystawia na próbę by zobaczyć jak daleko od niego odejdziemy, ale gdy przejdzie się próbe daje drugą szansę. Fakt, to jest naiwne prezdstawienie rzeczywistości, ale czy tak nie jest w życiu? Ludzie wierzą w to, że zostaną wynagrodzeni w niebie. Stąd film na pewno nie zasługuje na 2/10 =].

Wychodzi na to, że Szymalyan, czy jak mu tam, to antychryst, albo człowiek wielkiej wiary, chociaż raczej antychryst skoro jest hindusem:) !

ocenił(a) film na 8
Boro_4

Witam,
spostrzegłem tu ciekawą rozmowę i postanowiłem dorzucić coś od siebie ;)

Jak widać filmy to tylko i wyłącznie kwestia gustu, bo mnie tego typu przesłanie, ("nic nie dzieje się przypadkowo") jak najbardziej odpowiada i, co więcej, właśnie dlatego oceniłem ten film tak wysoko. A czy to takie naiwne, banalne i bezsensowne, może ogłupiające, to już kwestia nad którą trzeba się zastanowić ;)
Wg. mnie ten film pokazuje - w dziwny sposób (to prawda, przyznaję) - wielką nadzieję. A czy dostajemy ją od Boga, natury, życia, jakkolwiek to nazwiemy, to ona jednak jest i być może właśnie w tym momencie przestaje być banalna ;) Bo nie ma niczego złego w dawaniu nadziei. To jest już kwestia wiary, jak już wspominałem - niekoniecznie w Boga, czy cokolwiek innego, choć wg. mnie lepiej jest mieć nadzieję na cokolwiek, niż wierzyć, że jest się tu tylko w celach prokreacji... Bez sensu, w kółko.
No i tutaj banał, staje się największym z możliwych problemów ;)
Kiedyś w "Kruku" Brandon Lee rzekł: "Nic nie jest banalne." ;)

Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 4
Boro_4

Nie znasz Sartre'a ?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ocenił(a) film na 9
Pacino

Widzę że rozchodzi tu sie wam o to ze film nie pokazuje prawdziwej rzeczewistości. Ale czy nie o to właśnie w filmach chodzi? My na codzień mamy różne klęski, kłopoty i takie tam dalej i włączajac ten głupi telewizor chcemy sie od tego oderwać i po prostu o tym zapomieć. Jestem pewna że gdyby ten film miał inne zakończenie, bardziej tragiczne to pojawiło by sie tu wiele postów typu "głupi film bo idiotyczne zakończenie".
Dla mnie film był interesujący dałam 9/10 bo ciekawie i pomysłowo pokazana jest wielka zagłada i tragedia dla ludzkości, ale ludzie mimo że mają do czynienia z czymś obcym potrafią dać sobie rade po to by bronić swoje jedyne miejsce w wszechświecie

ocenił(a) film na 2
Pacino

Ponieważ "genialny thriller" nie powinien powodować u oglądającego śmiechu podczas większości "niby strasznych" scen, nie powinien usypiać widza i wywoływać zażenowania ogranymi scenami. Np. chwyt z latarką jest tak ograny, że aż boli (to jest standard w wielu horrorach, tyle że zamiast latarki możemy mieć np. otwarcie/zamkniecie drzwi od lodówki, ale schemat jest ten sam).
W dodatku strasznie naciągany wątek z kosmitami, którzy przelecieli nie wiadomo ile kosmosu, rozwalają ludzi a nie potrafią przez drzwi przejść. Gdyby to były jakieś zombie to może bym i uwierzył.

ocenił(a) film na 8
Pacino

Nie wiem :)
Mi się podobał strasznie, trzymał w napięciu, po prostu został w pamięci. Świetny film.

Pacino

Jedyne co w tym filmie jest dobre świetny pomysł z suspensem i nie ruszaniem kamery, gdy w kadrze w zasadzie nic nie widać.


Reszta nędza. 5/10 maks.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones