PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32226}

Znaki

Signs
6,3 180 134
oceny
6,3 10 1 180134
5,3 22
oceny krytyków
Znaki
powrót do forum filmu Znaki

Film zapowiadał się całkiem ciekawie. Pojawiają się znaki w zbożu, świecące obiekty, można razem z bohaterami złapać schizę i bać się skoczyć po żarcie do lodówki podczas reklamy, czy włączonej pauzy. Jedna wielka tajemnica, nie wiemy czy przybysze przybyli nas zaatakować, czy może podzielić się z nami swoją wiedzą (którą i tak pewnie byśmy użyli w niewłaściwy sposób.) Niestety potem czeka nas rozczarowanie, a mianowicie zbyt wiele pytań na temat spraw związanych z owymi przybyszami z kosmosu. Inteligenta rasa, która przebyła nie wiadomi ile lat świetlnych z nieznanej dla nas przestrzeni kosmicznej, okazuje się żałosna i słaba. Nie dowiadujemy się z radia czy telewizji w jaki sposób atakują, bronią, jakieś paranormalne zdolności - jedynie wzmianka o jakimś gazie (właśnie - jakimś(?)). Zwykłemu hodowcy kukurydzy z prowincji udaje się zamknąć jednego ot tak w spiżarni (czemu kosmita nie potraktował go owym gazem?!). Okazuje się potem, że kosmici są podatni na wodę, a przecież mogli się spodziewać, że coś na obcej planecie może im zaszkodzić i nosić jakieś ochronne skafandry, odzienie (a może "magiczne" pole ochronne?). No, ale po co przelatywać tyle drogi, będąc gotowym na wszystko, skoro można rozbawić widza, strasząc nago zza krzaka dzieci podczas zabawy urodzinowej. Sam atak na dom bohaterów okazuje się również wręcz prześmieszny... Udaje im się przebić przez deski w oknach i drzwiach, lecz równie drewniane drzwi do piwnicy okazują się zbyt trudną przeszkodą ( a siekiera pewnie leżała przed stodołą xD). Walka kosmity z Merrilem, to już był moment, w którym totalnie film stracił na wartości w moich oczach. Ostatni pan kosmita stał w miejscu, dając się okładać przez Merrilla, gdzie w przerwach między ciosami, zdążyłbym zamówić i odebrać pizzę od dostawcy. Kosmita użył gazu na dzieciaku, ale o bejsboliście zapomniał...

Oj, kiepsko, kiepsko to wyszło. Dla mnie naciągane pięć, za dobrą grę Gibsona i nic poza tym, ponieważ nawet Joaquin Phoenix niewiele od siebie pokazał w tym filmie...

ocenił(a) film na 7
Pepsi_Boy

Wiem ze dawno ale odpowiem bo nikt nie odpowiedzial

1. Może to nie był jakis elitany oddzial ale grupa idiotó? Ludzie tez sa jaskiniwocami a mimo to grupa idiotów moze dorwac sie do samochodu i uciec do lasu gdzie rozwala je zwierzeta.. moze ci kosmici byli grupka złożona z idiotów ktora ukradła lub kupiła statki i poleciała sie zabawic?

2. Nie znamy logiki innych gatunków - Może byli aż tak honorowi ze zdecydowal isie walczyc nago bez uzycia jakiejkowliek technologie?

3. Moze to nie byli owi kosmici którzy maja te statki itp tylko ich tresowane zwierzeta które puszczały by pobudzic panike na Ziemi?

4. Może nie posiadali zadnej broni bo była to grupa rpzestepców i mieli tylko statki?

Al_Bundy

Pierwsza teoria mnie rozwaliła, naprawdę.
Ale niestety statków było o wieele więcej, wspominali coś o ponad 200-400 miejscach gdzie się pojawiły :(
Ale przez tą chwilę, w której powyższego sobie nie uświadomiłam miałam niezły ubaw, bo faktycznie- jakaś kosmiczna banda idiotów postanowiła się zabawić- to by był materiał na film xD

ocenił(a) film na 7
Dziwna_Ja

A tam, moze to jakaś grupa... w każdym razie to nie bylo by takie nierealne, jesli zalozymy ze sa podobni do ludzi.

ocenił(a) film na 7
Dziwna_Ja

Kiedyś oglądałem 3 planetę od słońca i momentami pasowało to do 1 teorii ;)

Al_Bundy

Wiem, że stary post, ale mnie tak rozbawił, że nie mogę się do niego nie odnieść. Wymyślasz teorie, których nie ma w ogóle w filmie. W taki sposób można próbować tłumaczyć wszystko. Np. akcja filmu Batman i Robin dzieje się w alternatywnym wymiarze, gdzie sutki w kombinezonie dają +100 do siły. No i już mamy wytłmumaczenie! Nie, to tak nie działa. Wszystko o czym piszesz... tego nie było w filmie.

A co było w filmie? Próba zbuowania napięcia (co nawet się momentami udawało), po czym okazało się, że kosmici, których mamy się bać są niezwykle słabi, głupi i nieudolni.

ocenił(a) film na 5
_Zero_

Dokładnie, i film z thrillera stał się komedią ;)

Halun79

No niestety stał się komedią. Chociaż musze przyznać, że samo budowanie napięcia było dobre. Czułem niepokój i ciekawość. No, ale jak się okazało jacy ci kosmici są głupi, no to cało napięcie poleciało i można było tylko się śmiać z głupot.

_Zero_

Możliwe, że wrażliwość kosmitów na wodę miała być nawiązaniem do Wojny Światów gdzie inwazję udaremniają ziemskie zarazki. Tylko nie wiem co Shyamalan musiał ćpać, że wybór padł akurat na wodę - substancję, bez której życie na Ziemi nie może funkcjonować. Nie wiadomo czy życie na innych planetach mogłoby powstać bez wody, ale zakłada się, że tam gdzie jest woda istnieje szansa na powstanie życia podobnego do ziemskiego. Shyamalan w ogóle nie porusza tej kwestii, daje nam kosmitów, dla których woda jest szkodliwa bez słowa wyjaśnienia. Dla mnie to trochę za mało na zawieszenie niewiary i jak to mawiają nasi anglojęzyczni współziemianie - I call bullshit.

Natomiast podoba mi się pewna rzecz, o której wspomniał @Al_Bundy. Myślę, że idąc tym tropem można byłoby uratować ten film. Chodzi o tresowane zwierzęta. Chociaż ja tu bym bardziej widział genetycznie zaprojektowane stworzenia. W ten sposób można usprawiedliwić "niekompatybilność" z wodą jako skutek uboczny (albo nawet celową cechę) inżynierii genetycznej. Celem tych organizmów byłoby wstępne zbadanie planety, może jakieś akcje zaczepne, ale koniec końców to tylko narzędzia, które po wykonaniu zadania można wyrzucić, więc niech woda sobie je zabija ;) Właściwi kosmici siedzieliby wygodnie w statkach i w momencie kiedy film się normalnie kończy przychodzi czas na właściwą inwazję. Byłby to ciekawy twist i film w finale okazałby się bardziej ponury i pesymistyczny. Z tym, że Znaki wcale nie są filmem o inwazji obcych, a o pastorze, który odzyskuje utraconą wiarę.

Onvog

Grupa kosmicznych debili robi wypad na ziemię zebrać trochę zboża na produkcję gorzały - brzmi jak fabuła odcinka kapitana bomby

ocenił(a) film na 5
Pepsi_Boy

w innym wątku na forum tego filmu jeden gość stwierdził coś takiego żeby uratować film :) "kosmici to tylko metafora, ich w tym filmie nie było" :D. No i film uratowany wedlug niego. Niedorzecznosci u kosmitow nie dostrzega bo on nie dostrzega kosmitów. Niektorym tak łatwo przychodzi negowanie tego co widzą. Gość potraktował to jak film Lyncha ;P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones